piątek, 10 czerwca 2011

Malibu


Tak, tak miało być wieczorem, wyszło lekko przed północą. Walczę z cudowną anginą. Na pocieszenie - likier - lizier* kokosowy ;) Powstał już jakiś czas temu - pyszny, mleczny. Taki dodatek do wszystkiego - mi najbardziej pasuje do kawy, sprawdza się też w truskawkoladzie.
Robi się nieskończenie szybko, a jak stwierdził najproduktywniejszy znany mi twórca wszelakich cudeniek alkoholowych - najlepszy alkohol to szybki alkohol. A moje Malibu zostało pochwalone :)

  • 200 g wiórek kokosowych
  • 0,5 litra wódki
  • puszka mleka skondensowanego słodzonego
  • puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
  • mleczko kokosowe (opcjonalnie)
Wiórki wsypujemy do słoika, zalewamy wódką i odstawiamy na 5 dni. Po tym czasie wiórki trzeba odsączyć - trzeba je mocno wycisnąć, bo wiórki przez ten czas wchłoną większość wódki - a to ona będzie nam potrzebna. Teraz wlewamy mleko i wszystko mieszamy/miksujemy.
U mnie nie było mleczka kokosowego i zamiast mleka skondensowanego niesłodzonego było mleko zagęszczone. A i tak dobre wyszło.

* - ;) Iza, wcale nie :D

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...