Mój smak dzieciństwa. Pasta z jajek i szynki. Najlepsza ;) Dziś miałam taką na śniadanie - jej przygotowanie wymaga chwili czasu, a w niedzielę zazwyczaj się ją ma.
- jajka
- szynka
- łyżka masła
Nie podaję ilości - wszystko zależy ile pasty chcemy uzyskać. U mnie jest dużo brzuchów, dlatego pasta była robiona chyba z 10 jajek. Wychodzi jej baardzo dużo. Ilość szynki zależy od naszych upodobań - ja lubię jak jest mniej więcej tyle samo szynki co jajek. Ugotowane na twardo jajka i szynkę przekręcić przez maszynkę do mielenia mięsa. Wymieszać w dużej misce z łyżką masła - wtedy się mniej sypie.
I gotowe. Można jeść samą, można na kanapce. U mnie smaruje się lekko majonezem. Polecam posypać pieprzem lub koperkiem.
Dobrze smakuje w towarzystwie ogórka małosolnego ;)
I like it ;))
OdpowiedzUsuń