Niestety mój pierwszy i ostatni grill w tym roku. Zdecydowanie nie chce mi się jechać do Szwajcarii - tam szanse na grilla spadają do zera. A to takie miłe. Moja działka zrobiła się bardzo kusząca jakoś...
Jak wiadomo - nie ma grilla bez kiełbaski i kaszanki, zwłaszcza jak zapowiadają się faceci. Ja z Mamą uwielbiamy pieczywo czosnkowe:
- długa bułka
- masło
- czosnek
- zioła prowansalskie
- ser
Bułkę pokroić, czosnek obrać i wycisnąć przez praskę, wymieszać z masłem i ziołami. Bułki posmarować, na wierzch położyć pół plasterka sera. Grillować aż ser się rozpuści, a bułeczka będzie chrupka :)
No i oczywiście skoro grill to i karkóweczka :)
- karkówka
- marynata staropolska
- ocet winny
- olej
- czosnek
Mięso pokroić na kotlety, rozbić. Marynatę wymieszać z olejem i kilkoma kroplami octu winnego. Dodaj przeprasowany czosnek. Mięso dokładnie obtoczyć w takiej mieszance. Zostawić na noc w lodówce. Grillować - hm... aż będzie dobre :D Karkówka jest gotowa dość szybko i raczej nie można jej przetrzymać, bo twardnieje - najlepiej jest przetestować, gdy wydaje nam się, że już :)
Oczywiście polecam także bruschetty z serem oraz grillowane warzywa - każdy robi, co lubi.
Z checia bym sie wprosila na takie smaczne grillowe jedzonko:-)
OdpowiedzUsuń