Naleśniki z brokułami
Ciasto do naleśników:
- 400 g mąki
- 1 łyżeczka sody (robią się taaakie pulchne)
- 3 jajka
- ok. 0,5 litra mleka
- woda gazowana
Mąka dla odmiany była przesiana. A co :) Nigdy jej nie przesiewałam, ale ktoś zostawił w mojej półce sitko, to pomyślałam, czemu nie. Do mąki wbić jajka, dodać mleko i wodę gazowaną. Ciasto musi być lejące się, wody daję mniej niż mleka, właściwie to wlewam mleko, a później rozcieńczam to wodą gazowaną. A ile dokładnie nie wiem. Robię to na oko :) Wszystko wymiksować i smażyć naleśniki na rozgrzanej patelni.
Z tych proporcji wyszło mi 14 naleśników.
Sos cebulowy:
- 1 cebula
- 2 łyżki śmietany
- troszkę mleka
- bazylia, pieprz, sól, koperek
- 2 plasterki sera żółtego, drobno pokrojone
Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na patelni. Mleko rozmiksować ze śmietaną. Wlać na patelnię. Ja dodałam jeszcze odrobinę mąki. Dodać ser żółty. Podsmażyć chwilę.
Dodać pieprz, sól, bazylię - doprawić do smaku.
Brokuły ugotować w lekko osolonej wodzie - powinny być miękkie, ale nie rozgotowane.
Dowolną kiełbaskę pokroić w drobną kostkę i usmażyć na patelni.
Usmażone naleśniki posmarować sosem cebulowym. Na jednej połówce naleśnika rozłożyć lekko zmiażdżonego brokuła. Złożyć w trójkąta, podsmażyć na patelni, tak, aby wszystko się nagrzało. Podawać z kiełbaską (którą można pominąć w wersji wegetariańskiej). O dziwo, baaardzo smaczne i zdecydowanie do powtórzenia.
ja bym jeszcze sera dodała i zapiekła, mmmmmmm :)
OdpowiedzUsuńja też, gdybym wiedziała, że w tym cudownym akademiku działa jakikolwiek piekarnik ;) Ale jutro przetestuję zapiekanie w wersji mikrofalówkowej, choć to nie to samo niestety...
OdpowiedzUsuń