Zaczęła się dla mnie najpiękniejsza pora roku - sezon truskawkowy. Kocham je najbardziej na świecie i uwielbiam w każdej postaci i pochłaniam każdą ich ilość :)
Dziś kupiłam je po raz pierwszy w tym roku, dlatego większość zjadłam od razu, walcząc ze sobą po drodze do domu, żeby wytrzymać chociaż tyle, żeby je wypłukać. Swoją drogą... JAK MOŻNA NIE KOCHAĆ TRUSKAWEK??? Jak można ich nie uwielbiać? Jak można krzywić się na ich widok???
Po zjedzeniu znacznej części truskawek i zaspokojeniu pierwszego truskawkowego głodu zostawiłam garść do czekoladowych naleśników. Najpierw miał być sos, potem doszłam do wniosku, że najlepsze są ze śmietanką z cukrem :)
- garść truskawek opłukanych i odszypułkowanych
- śmietana/jogurt
- cukier/cukier puder
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz