poniedziałek, 3 października 2011

Le petit déjeuner 5 - na walizkach



Dziś śniadanie robocze, gdzieś pomiędzy wypakowywaniem garnków i kubeczków. Szybkie, proste, ale smaczne :)
Wróciłam do stolicy. Jest okropnie - zajęcia i brak internetu w akademiku. Czy ja mogę z powrotem do Francji? Proszę?


W Lublinie w Realu sprzedają takie cudo pt.: chleb holenderski. W smaku zupełnie jak chałka, ale kształt inny :)
Do tego masło, miód i kawa z mlekiem :)
I odgryziony kawałek Mamy, która dzielnie pozowała, ale na zdjęciach być nie chciała ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...