Proporcje są jakie są. Cóż... Moja rodzina miewa apetyt :)
- 1kg mięsa mielonego - u mnie szynka
- 4 kg pomidorów
Mięso podsmażamy na patelni. Pomidory nacinamy na krzyż i wrzucamy na kilka sekund do wrzątku. Obdzieramy ze skóry i kroimy w kostkę. Smażymy... I teraz jak kto woli, można w garnku, można na patelni. Ja pierwsze 2 kg gotowałam, potem dodałam mięso, potem stwierdziłam, że pomidorów jest za mało, więc pobiegłam do sklepu po kolejne 2 kg, które wylądowały na patelni. Pomidory smażymy/gotujemy długo. Aż wyparuje nadmiar wody i dostatecznie zgęstnieją. Wszystko dzieje się na niezbyt dużym ogniu, dlatego całość rozciąga się trochę w czasie. Pod koniec gotowania dorzucamy mięsko i kilka przeciśniętych ząbków czosnku. Dodajemy zioła i gotowe :) Gotujemy makaron i spokojnie... wystarczy dla wszystkich :)
Dodaję do Akcji Viva Italia! w kategorii primi piatti - makarony.
Bo dobre ragu alla bolognese powinno sie dlugo gotowac - takie smakuje najlepiej!
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wypróbować ze świeżymi pomidorami, bo zawsze na szybko dorzucam te z puszki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa do ragu dodaję jeszcze marchewkę, pół butelki wina i pół szklanki mleka i gotuję min.2, a najlepiej 3-3,5 godziny :)
OdpowiedzUsuńCoś co lubię :D
OdpowiedzUsuńChyba zapomniałaś o parmezanie:)
OdpowiedzUsuńJa dodaję często pomidory z puszki, a przynajmniej jesienią/zimą, bo teraz znaleźć dobre, czerwone, słodkie, soczyste pomidory graniczy z cudem :D
OdpowiedzUsuń