piątek, 8 lipca 2011

Tortellini - wariacja kolejna ;)


Kolejna wariacja na temat parówek i tortellini. Wcale się nie powtarzam, wcale :) Ale ta jest ciekawa ze względu na dodatki - trzeszczące w zębach orzeszki ziemne.

  • 0,5 kg tortellini - u mnie paczka z mięsem i paczka z serem
  • 10 parówek
  • cebula
  • groszek z marchewką z puszki
  • czerwona fasola z puszki
  • kapary
  • orzeszki ziemne
  • sos sojowy
  •  sos hm... nie wiem jaki :) - w proszku

    Makaron gotujemy wg instrukcji na opakowaniu. Parówki kroimy na plasterki podsmażamy razem z cebulą. Po ugotowaniu makaron odcedzamy i wrzucamy z powrotem do garnka, dorzucamy wszystko - parówki z cebulką, groszek, fasolę. Mieszamy z sosem sojowym i sosem w proszku - u mnie był bliżej niezidentyfikowany, aż tak dobrze nie znam francuskiego. Cieszę się, że nie zepsuł smaku. Całość krótko mieszamy i trzymamy chwilę na ogniu.

    Na talerzu posypujemy kaparami i orzeszkami.
    I gotowe :) 

    4 komentarze:

    1. Wygląda bardzo, bardzo apetycznie. Koniecznie do wypróbowania, bo jestem fanką tortellini i kaparów :)

      OdpowiedzUsuń
    2. Gadają tak źle o parówkach, a ja tam i tak lubię. :)

      OdpowiedzUsuń
    3. chetnie zjadlabym taki obiadek :)

      OdpowiedzUsuń
    4. Dla mnie dodatek orzeszków ziemnych od razu dodaje 100 punktów do smaku dla dania :D

      OdpowiedzUsuń

    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...