Dla bakaliożerców i bakaliolubnych :)
Na kruchy spód:
- 2,5 szklanki mąki
- 3/4 szklanki margaryny
- 3 żółtka i jedno całe jajko
- szklanka cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- cukier waniliowy
Zagnieść kruche ciasto. Nie chłodziłam go tym razem - jest trochę inne od poprzednich - trochę mniej kruche, bardziej miękkie. Ale do tego ciasta nie wyobrażam sobie bardziej kruchego spodu - nie udźwigałby wierzchu.
Na środek:
- paczka rodzynek
- paczka moreli
- paczka daktyli
- paczka fig
- pół paczki orzechów laskowych
- wiśnie kandyzowane
- pomarańcze kandyzowane albo skórka pomarańczowa
Rodzynki, morele i figi namoczyć na chwilę we wrzątku. Wszystkie bakalie pokroić w drobne paseczki i wymieszać ze sobą. Ja wykładanie środka zaczęłam od pomarańczy, które mi zostały po ozdobieniu poprzedniego mazurka - pokroiłam je w kostkę, ale jako, że były wciąż z dodatkiem syropu to nie chciałam ich mieszać z moją mieszanką. Wyłożyć całą mieszankę na spód mazurka. Posypać migdałami i ładnie poukładać wiśnie :) Skład można dowolnie modyfikować - kto co lubi i ile czego lubi. Ważne, żeby było dużo i słodko.
Wierzch:
- 7 żółtek ucierać z pół szklanki cukru do białości
- 7 białek ubić na sztywną pianę
- do białek wlać masę z żółtek i pół roztopionej margaryny
- ubić krótko
Wylać na pierwsze dwie warstwy i zapiec na złoty kolor
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz