Tajemnicą latte jest mleko - musi być wystarczająco ciepłe, aby się dobrze spieniło. Ja robię to tak - mleko wlewam do kubka, ok. 1/3 - 1/2 objętości, wkładam do mikrofali na 1-1,5 minuty i jest gotowe. Uwaga - nie może się zagotować.
Do mleka dodać cukier waniliowy (lub nie, jeśli ktoś nie lubi słodkiej kawy - ja dodaję odrobinę dla aromatu). Spienić mleko. Jak? Mój patent - bierzemy skrzydełko od miksera, wkładamy do kubeczka, obracamy szybko w rękach (pocieramy). Można też je zmiksować - jednak o 7 czy 8 rano, przy śpiących współlokatorach jest to dość ryzykowne ;)
Na koniec wlewamy kawę. Lekko przechylamy kubek i baaaardzo powoli po ściance przelewamy kawę z dzbanka. Musi być powoli, inaczej kawa wymiesza się z mlekiem i nie będzie warstw.
Można posypać cukrem cynamonowym lub czekoladą.
W ten sposób można podawać również kakao i czekoladę - sprawdzałam, wychodzi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz