Składniki:
- 6 średniej wielkości ziemniaków
- 5 grubszych plasterków salami
- kabanos
- 2 małe cebule czerwone
- pęczek rzodkiewek
- garść startego żółtego sera
- majonez
- musztarda francuska
- sól, pieprz
Ziemniaki ugotowałam w mundurkach, obrałam, pokroiłam na plasterki. Salami pokroiłam w słupki, cebulkę w piórka, kabanosa i rzodkiewki na plasterki. Wszystko wymieszałam z serem. Na koniec dodałam przyprawy, majonez i musztardę. Posypałam szczypiorkiem. Jest pycha ;)
A do zrobienia tej sałatki zainspirował mnie Piegusek :) - jej wersja różni się troszkę od mojej, ale zakochałam się w tym przepisie od pierwszego momentu. Musiałam ją zrobić tylko czekałam na idealną okazję, którą był... zakup ziemniaków :)
Olga - to zielone to szczypiorek. Sałatka jest mało fotogeniczna sama w sobie, dlatego próbowałam ją jakoś "artystycznie ozdabiać", co jak widać wyszło dość średnio... Ale liczy się smak ;)
Wyglada swietnie! Czekam na przepis :)
OdpowiedzUsuńco to to zielone?:)- Olga
OdpowiedzUsuńNiby prosta sałatka, ale jak pięknie podana!
OdpowiedzUsuńhahaha zakup ziemniaków powiadasz:)
OdpowiedzUsuńależ mi miło nawet nie masz pojęcia jak bardzo:)) pięknie wygląda, niestety sałatce ziemniaczanej ciężko jest zrobić ładne zdjęcie ale widzę poradziłaś sobie fantastycznie!!!
pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie na naleweczkę-na wieczór jak znalazł!