Nie lubię postanowień noworocznych. Moje nigdy się nie sprawdzały. Dlatego w tym roku narzuciłam sobie pewne wymagania, a nie postanowienia. Taki wewnętrzny przymus. Nie jakieś wielkie tylko proste, o których zazwyczaj zapominałam. Podlewać kwiatka bardziej regularnie, ćwiczyć kręgosłup, bo zbyt często boli, przynajmniej raz dziennie kremować dłonie... Piec ciasto w weekend.
To ostatnie mnie boli najbardziej, ale też narzuca rytm pracy. Bo ochotę na pieczenie mam co najmniej 4 razy w tygodniu. Dlatego w kalendarzu zapisuję co mi się spodobało. Co zrobię. A i tak w ostatniej chwili zmieniam zdanie i piekę coś zupełnie innego.
Ciasto cytrynowo - kokosowe. Genialne. Proste i szybkie jak muffiny. Połącz i pomieszaj. Wilgotne i puchate jednocześnie. Lepsze niż biszkopt. Takie do herbaty czy kawy. Chciałam takiego. Właściwie chciałam keks cytrynowy z przepisu Liski. I prawie go zrobiłam. Ale... nie miałam maślanki, nie miałam keksówki, nie mam miksera. Miałam za to mleko kokosowe. I trzepaczkę. I formę na tartę. I wiórki kokosowe.
Tak, wiem. 12. piętro mojego akademika mnie nienawidzi. U nas znowu piekarnik nie działa, więc ich katowałam tym zapachem. Zapachem, który czuć było wszędzie. Lubię tak :)
- 50 g masła
- 2 jajka
- 2 cytryny
- 1,5 szklanki mleka kokosowego
- 1,5 szklanki mąki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka cukru
- 0,5 łyżeczki sody
- cukier waniliowy
- wiórki kokosowe
Postaraj się nie rzucić na nie. Gorące jest niezdrowe :) Ale zapach... On nie pozwala zbyt długo czekać.
Miłej niedzieli :)
Ciasta cytrynowe to jedne z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńpyszne do kawki.
OdpowiedzUsuńwstawiaj wodę na kawę zaraz będę u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńa co z masłem? kiedy dodać i w jakiej formie? pozdr.
OdpowiedzUsuńRoztopione i lekko ostudzone, po dodaniu mleka - ja je robiłam tak jak muffiny - mokre składniki razem, suche razem, potem zmieszaj :)
Usuńbrzmi wspaniale bo jest proste do zrobienia :) no coz, robie! dzieki za fajny przepis :)
OdpowiedzUsuń