sobota, 13 sierpnia 2011

Minestrone? Fantazja? Jarzynowa? Zupa!

Potrawy powinnam chyba nazywać tym, czym się inspiruję. Włoskiej minestrone nigdy nie jadłam, ale spodobała mi się, gdy świętowaliśmy pewną historyczną obronę ;) Dlatego poszukałam,  pokombinowałam i zrobiłam po swojemu z tego, co było w lodówce. W międzyczasie przypomniałam sobie o Fantazji Babci Ani. Oto co wyszło:)

  • bulion, może być z kostki
  • 2 garści zielonej fasolki
  • 7 pieczarek
  • 1 czerwona papryka
  • 1 marchewka
  • pomidor
  • cebulka
  • 2 ząbki czosnku
  • 4 plasterki pancetty
  • mała kiełbaska
  • puszka groszku zielonego
  •  4 łyżki przecieru z pomidorów

Fasolkę myjemy i obcinamy jej końcówki. Pieczarki obieramy i kroimy na plasterki. Pomidora i paprykę kroimy w kostkę a marchewkę na cieniutkie krążki lub ścieramy na tarce. Cebulkę i czosnek kroimy i podsmażamy na maśle na złoto. Pancettę kroimy na kawałeczki, podsmażamy na patelni, kiełbaskę kroimy w kostkę i również podsmażamy.


Do gotującego się bulionu dodajemy cebulę i czosnek, potem wrzucamy wszystkie warzywa. Gotujemy aż zmiękną. Wrzucamy pancettę i kiełbaskę. Pod koniec gotowania wlewamy groszek razem z zalewą. Dodajemy przecier z pomidorów, mieszamy, posypujemy koperkiem. Zjadamy ze smakiem :)

Dodaję do Akcji - III Letni Festiwal Zupy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...