Od rana dziś pada. Zbudziła mnie burza, która zdecydowała za mnie o niewychodzeniu z domu. Wolne przedpołudnie oznaczało przedłużone śniadanie - stromboli. Inspirację znalazłam na blogu Beyond Kimchee.
Stromboli generalnie robi się z ciasta drożdżowego jak do pizzy. Ja tym razem wykonałam uproszczoną wersję - zapewniam Was, że ciasto francuskie się również świetnie sprawdza :)
- opakowanie ciasta francuskiego
- szynka, salami, boczek, chorizo - do wyboru, do koloru
- mała cebulka
- papryka
- ser
Paski zapleć - raz z prawej, raz z lewej. Posyp ziołami.
Piecz 25 minut w 180 stopniach.
Pokrój na porcję - u mnie wyszły cztery. Podawaj ciepłe. Smacznego :)
Pysznie wygląda, z ciastem francuskim to szybsze rozwiązanie, w lidlu znalazłam ciasto w wersji light, zawsze to mniej kalorii:)
OdpowiedzUsuńNiby tak, ale wersja light ciasta francuskiego? Czyli mniej masła czy zamiennik masła?
UsuńTeraz mieszkając we Francji nauczyłam się, że ciasto francuskie powinno być bardzo maślane, wtedy jest najlepsze. Czasami lepiej pozwolić sobie od czasu do czasu na więcej kalorii niż rezygnować ze smaku
Super! z ciasta francuskiego tez faktycznie dobrze wyglada.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=3hWbvgVXXfU&feature=youtu.be
OdpowiedzUsuńto moja wersja