Od razu się przyznaję - wypiek nie jest mój. Dziś takimi można było się częstować w ramach deseru w CERNie. W smaku wilgotne i pyszne - dodatek bananów był świetnym pomysłem.
Przepis trochę internetowy, trochę mój:
- 2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki masła, roztopionego lub 1/3 szklanki oleju
- pół szklanki cukru
- 1 jajko
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki mleka
- 3 dojrzałe banany, rozgniecione widelcem
Suche składniki wymieszaj ze sobą, w oddzielnej misce wymieszaj mokre. Wlej mokre do suchych, dokładnie wymieszaj. I gotowe :) Opcjonalnie można dodać groszki czekoladowe lub kawałki pokrojonej czekolady. Aby zrobić muffinki dwukolorowe podziel ciasto na dwie części w proporcji 2:1. Do mniejszej dosyp łyżkę kakao i wymieszaj. Nakładaj do papilotek ciasto jasne, na wierzch łyżeczkę ciasta ciemnego. Piecz ok. 20 minut w 180 stopniach.
Smacznego!
Śliczne są. Dwukolorowe muffiny to jedne z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńi pyszne ;)
UsuńPysznie wyglądają. :) Banan i kakao w jednej muffince to coś, dzięki czemu chyba nie może być smaczniejsza. ;)
OdpowiedzUsuńSuper blog ;)
OdpowiedzUsuńFajne przepisy...Ja podglądam z wielkim zaciekawieniem i mam nadzieje że tobie rónież spodoba się mój i też zaczniesz go obserwować ;) ZAPRASZAM
http://mniamimniami.blogspot.com/#!/2012/08/prosty-jabecznik.html