sobota, 9 czerwca 2012

Zupa z botwinką i szczypiorkiem


Odkryłam swoją nową miłość. Zupy. Lekkie, szybkie, z dużą ilością młodych warzyw. Same zalety - zdrowe, same się gotują, wystarczają na długo. Jedna z lepszych jakie gotowałam to moja improwizacja dotycząca barszczu czerwonego. Trochę warzyw z działki, bulion i gotowe. Spróbujcie koniecznie :)

  • pęczek botwinki 
  • 2 młode cebulki ze szczypiorkiem
  • dużo koperku
  • bulion wołowy
  • włoszczyzna
  • makaron
W sumie wcześniej marzyła mi się zupa pho. Z długimi kluchami i wołowiną. Kluchów nie było, kto by bawił się w kupowanie imbiru czy trawy cytrynowej w sezonie botwinki i szczypiorku? ;)

Bulion jak oczywiście łatwo się domyślić zrobiłam z kostki wołowej (ach te uproszczenia). Dorzuciłam dużą garść suszonej włoszczyzny. Botwinkę, cebulkę i szczypiorek pokroiłam na drobno. Dodałam do gotującego się bulionu. Całość gotuje się ok. 20 minut. Na koniec tylko koperek na wierzch, makaron i już. Danie gotowe.


A dziś w garnku inne spojrzenie na zupę z pomidorem :)

Miłej soboty!

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...