niedziela, 24 lutego 2013

Twarożek z warzywami



Pasta z białego sera to chyba najprostsze smarowidło do chleba jakie można sobie wyobrazić. Twaróg, łyżka śmietany lub jogurtu, kiełki rzodkiewki, szczypiorek, kawałek papryki. Wszystko zmiksowane, a w wersji jeszcze szybszej rozgniecione widelcem. Czy potrzeba czegoś więcej na pyszne śniadanie?

Smacznej niedzieli!

poniedziałek, 18 lutego 2013

Pulpety indycze w wywarze warzywnym



 Ostatnio testuję dietę 17 dniową. Wielkich efektów jeszcze nie widzę, ale przede mną jeszcze kilka tygodni diety. Jednym z pomysłów na pyszny obiad są pulpety indycze w wywarze z warzyw. W sumie miał być sos, ale taka wersja smakowała mi o wiele bardziej. Wywar wyszedł pyszny i aromatyczny, a pulpety w środku przypomniały mi bulion, który jadłam w zimnej Rosji.
Może skusicie się na taki obiad?
  •  udziec z indyka bez kości i skóry 1kg
  • filet z indyka 1kg
  • kawałek boczku - 30 dag
  • średnia cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 jajka
  • bułka namoczona w mleku 1
  • pieprz sól
Mięso, cebulę, czosnek i bułkę zmiel w maszynce. Formuj pulpety, obtocz je w bułce tartej, gotuj ok. 1 godzinę na wolnym ogniu w wywarze z warzyw (marchewka, pietruszka i seler). Wywar dopraw do smaku. Na końcu dodaj świeży koperek.

Smacznego!

sobota, 16 lutego 2013

Ulubione śniadanie. Bajgle i pasta.

Zdarza wam się zaniedbywać coś bez powodu? Tak po prostu, bo mi się nie chce? Bo nie mam ochoty? Mi takie zaniedbanie zdarzyło się ostatnio. Robię mnóstwo zdjęć, które mi się nie podobają, bo... bo nie chce mi się ich obrabiać, wycinać, przycinać, poprawiać światło. Bo jest za ciemno, za późno, za wcześnie... Zawsze znajdzie się jakiś powód.

Na początku nawet mi się to podobało. Teraz czuję jakąś dziwną presję. Przecież zdjęcie musi być doskonałe, serwetka ładnie ułożona, talerzyk odpowiednio przesunięty. Widzę te wszystkie piękne i dopieszczone zdjęcia na wszystkich wspaniałych blogach i wiem, że nawet nie dorastam im do pięt. Biorę swój śmiesznie nieprofesjonalny aparat do ręki i mija mi chęć na robienie zdjęć. Nie mam ładnych talerzyków. Nie mam ładnych sztućców. Nawet jak widzę coś ładnego, przypominam sobie, że dzieląc kuchnię z 5 osobami, nie mam gdzie trzymać wszystkiego. Złoszczę się, bo mój żaroodporny talerz nadający się do mikrofalówki zupełnie nie nadaje się do robienia zdjęć. Kuchnia od wschodniej strony nie sprzyja robieniu zdjęć po południu, a na profesjonalny kącik do pstrykania zdjęć śniadaniom i obiadom również nie mam miejsca. I męczy mnie to wszystko, bo nie chcę porzucać kolejnego bloga, którego zaczęłam prowadzić. Chcę, żeby blog sprawiał mi przyjemność, a nie był męczącym obowiązkiem. Dlatego chyba przestanę przejmować się nieudanymi zdjęciami i prostymi stylizacjami typu: talerz, widelec i nóż. Pstrykam tak, jak szykuję jedzenie. Może kiedyś będę miała czas i możliwość szykowania jednego zdjęcia 2 godziny. Teraz po prostu mnie to męczy.



Dziś zaproponuję wam najprostsze i najlepsze śniadanie świata, idealne na niedzielny poranek. Świeży bajgiel i pasta jajeczna. Przepis na bajgle znajdziecie tutaj.
Ja lubię najbardziej posypane sezamem. Z pastą jajeczną, którą uwielbiam w każdej postaci.

Pasta jajeczna - wersja podstawowa:
  • 2 jajka
  • łyżka majonezu
Jajka ugotuj na twardo. Pokrój na drobno, dodaj łyżkę majonezu. Posól i popierz do smaku.

Pasta jajeczna ze szczypiorkiem:
Podobnie jak wyżej, dodaj jeszcze garść szczypiorku.

Pasta jajeczna z szynką:
  • 2 jajka
  • gruby plaster szynki
  • łyżeczka masła
Rozdrobnij ugotowane jajka i szynkę, np. w blenderze. Dodaj łyżkę masła.

Pasta z jajkiem, szynką, papryką i rukolą.
Mój dzisiejszy faworyt :) Do rozdrabniacza włóż jajka, szynkę, kawałek papryki i garść rukoli. Pycha!


A jaka jest twoja ulubiona kombinacja? :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...